15 kwietnia 2018
Wołgograd – krajobraz po wielkiej bitwie

Był piękny letni i słoneczny dzień, kiedy w Stalingradzie rozległy się syreny alarmu przeciwlotniczego. Na mieszkańcach nie zrobiło to jednak wielkiego wrażenia, bo ostatnio takie rzeczy zdarzały się często: albo były to ćwiczenia, albo fałszywe alarmy.

Jednak 23 sierpnia 1942 roku rzeczywistość okazała się okrutna. Zaraz po sygnałach alarmowych rozległy się strzały rosyjskiej obrony przeciwlotniczej, a niebo zaczęły zasłaniać niemieckie samoloty. Dwa tysiące bombowców w kilka godzin obróciło centrum Stalingradu w gruzy. 80 procent budynków przestało istnieć lub zostało uszkodzonych. Zginęło 40 tysięcy osób. Tak zaczęła się bitwa, która okazała się jedną z najkrwawszych w historii, ale też stanowiła punkt zwrotny drugiej wojny światowej.

Jeden z detali pomnika na Wzgórzu Mamaja

Jeden z detali pomnika na Wzgórzu Mamaja

“W weekendy jeździliśmy na wschód od Wołgi. Wieczorami wracaliśmy, siadaliśmy
w jednym z licznych parków, w którym zawsze grała orkiestra. Miasto wydawało się nam przepiękne”.

Dzisiaj w mieście noszącym już nazwę Wołgograd nie sposób uciec od tamtych chwil. Napisy “Miasto bohater” są niemalże wszędzie, bowiem umieszczono je nawet na miejskich autobusach, więc nie sposób od nich uciec. Dziesiątki ulic nosi nazwy upamiętniające żołnierzy czy oddziały Armii Czerwonej walczące w mieście.
Są dziesiątki pomników, tablic upamiętniających bohaterów tamtych czasów, a przede wszystkim ogromne Muzeum Bitwy Stalingradzkiej.

Muzeum Bitwy Stalingradzkiej

Muzeum Bitwy Stalingradzkiej

22 sierpnia 1942 roku niemieckie dywizje stanęły 300 metrów od fabryki traktorów na północnym krańcu miasta. Dzień później, kiedy bombowce niszczyły centrum, ruszył też szturm na fabrykę, na czas wojny przekształconą w zakład produkujący sprzęt wojskowy. Niemcy nie spodziewali się większego oporu ze strony robotników, a jednak srodze się pomylili. Pracownicy fabryki doskonale znali się na broni, którą sami produkowali i stawili zacięty opór. Dopiero 13 września Niemcy w szturmie zdobyli fabrykę i doszli 2 kilometry dalej do zakładów Barykady oraz Czerwony Październik.

Fabryka traktorów

Fabryka traktorów

Dzielnica fabryk na północy miasta istnieje do dzisiaj, choć po przedwojennej świetności został już tylko ślad. Większość budynków i ogromnej infrastruktury stoi pusta, najwyraźniej niszczejąc. Do niewielkiej produkcji wykorzystywana jest jeszcze tylko część ogromnych hal produkcyjnych. Przed wojną Stalingrad był jednym z najbardziej uprzemysłowionych miast Związku Sowieckiego. Od 1925 roku, kiedy miasto przemianowano z Carycyna na Stalingrad, do wybuchu wojny liczba mieszkańców wzrosła z 85 do 450 tysięcy. Rozwijające się zakłady przyciągały wiele młodzieży.

14 września 1942 roku Niemcy przypuścili kolejny szturm i zajęli wzgórze Mamaja, strategiczny punkt w mieście, ponieważ pozwalał prowadzić ostrzał z góry i obserwować dużą część miasta. Wkrótce zamierzali dotrzeć do brzegu Wołgi i odciąć komunikację wodną z prawym brzegiem, skąd Rosjanie cały czas mogli ściągać posiłki.

W 1967 roku na wzgórzu Mamaja otwarto mauzoleum upamiętniające bohaterstwo obrońców Stalingradu. Na szczycie góruje Matka Ojczyzna, 90-metrowa statua w postaci bogini zwycięstwa Nike. Poniżej znajduje się sala chwały z wiecznie palącym się ogniem pamięci i nazwiskami wszystkich rosyjskich żołnierzy, którzy zginęli w walkach o Stalingrad. Na zboczu wzgórza mogiły żołnierzy, których tam pochowano, w tym zmarłego w 1982 roku Wasilija Czujkowa, jednego z najważniejszych dowódców obrony miasta. Taka była jego wola. Większość żołnierzy nie miało jednak szans na jakikolwiek pochówek. Na wzgórzu Mamaja wbita w trawnik tabliczka przypomina: “Nie chodzić po mogile! Tutaj leży 34 505 osób”.

“To nie była wojna – to była istna maszynka do mięsa. Ilu Niemców zginęło, tego nie wie nikt. Ilu naszych zginęło, tego też nikt nie wie. Ale ilu kolegów padło na moich oczach, to jedno wiem na pewno. Mogę ich wszystkich wyliczyć”.

Wzgórze Mamaja

Wzgórze Mamaja

W nocy z 14 na 15 września 1942 roku Rosjanie rozpoczęli duży desant przez Wołgę.
Kogo nie trafiły kule wroga na rzece, od razu na brzegu rzucał się do walki wręcz z będącym już na promenadzie wrogiem. Atak okazał się skuteczny, bowiem Rosjanie odrzucili Niemców na kilkaset metrów, zdobyli dworzec kolejowy, a pięć dni później odbili wzgórze Mamaja.

Dworzec kolejowy zaczęto odbudowywać od razu po zakończeniu walk o Stalingrad i w lipcu 1943 roku zaczął funkcjonować. W 1950 roku rozpoczęto budowę nowego dworca, który stoi do dziś. W 1997 roku uznano go za pomnik architektury, a w 2005 roku z okazji 60-lecia zwycięstwa w drugiej wojnie światowej przeprowadzono generalny remont.

Dworzec kolejowy

Dworzec kolejowy

27 września 1942 roku Niemcy przypuścili drugi szturm. Zadaniem generała Czujkowa było utrzymać miasto. Niespodziewanie zniszczenia, których dokonali Niemcy, teraz stanowiły dla nich największą przeszkodę – czołgi, wielka siła Wehrmachtu, nie były w stanie poruszać się w ruinach. Rosjanie bez trudu niszczyli je zwykłymi granatami i butelkami z benzyną.

Jednocześnie Czujkow zaczął zmieniać taktykę. W ruinach sprawdzały się grupy szturmowe składające się 23 żołnierzy. Każdy był wyposażony w karabin maszynowy, granaty, nóż i saperkę. Do tego lekkie działo i czasami czołg. Zadanie polegało na zdobywaniu i utrzymywaniu budynków. Taktyka była następująca: strzał z działa w ścianę domu, następnie wrzucenie granatów i później szturm z seriami z automatu. W walce wręcz przydawały się saperki. W ten sposób udało się zdobyć ważne strategicznie młyn Gerharda i tzw. dom Pawłowa nad Wołgą, w okolicach dzisiejszego Muzeum Bitwy Stalingradzkiej.

Młyn Gerharda

Młyn Gerharda

Ruiny młyna stoją w niezmienionym stanie do dzisiaj, po domu Pawłowa została tylko pamiątkowa ściana z wmurowaną tablicą. Budynki te były o tyle ważne, że pozwalały ostrzeliwać ulice oraz obserwować miasto i podawać stojącej na drugim brzegu artylerii współrzędne pozycji niemieckich.

Oprócz samego muzeum, na placu przed nim można obejrzeć sprzęt wojskowy z czasów obrony miasta, pociąg, a także replikę fontanny Barmalej, czyli sześciorga rozbawionych dzieci tańczących wokół krokodyla. Stała się ona słynna za sprawą zdjęcia wykonanego przez fotografa wojennego w sierpniu 1942 roku po niemieckich nalotach na miasto. Prawie nienaruszona stanowiła niezwykły kontrast z wypalonymi ruinami. Replikę osłonięto 23 sierpnia 2013 roku, dokładnie w 71. rocznicę wykonania słynnej fotografii.

Fontanna Barmalej

Fontanna Barmalej

Tymczasem we wrześniu 1942 roku walki w Stalingradzie przedłużały się. Adolf Hitler
w swojej kwaterze w Wilczym Szańcu był przekonany, że na zdobycie miasta potrzeba jeszcze maksymalnie tygodnia. Jednak dowodzący niemiecką armią pod Stalingradem Friedrich Paulus, który przyleciał na naradę do Wilczego Szańca, studził jego zapał: – Biorąc pod uwagę sytuację naszych wojsk i położenie przeciwnika, nie mogę podać ostatecznego terminu. Proszę natomiast o wsparcie w postaci trzech dywizji.

Figura woskowa Friedricha Paulusa w jego stalingradzkiej kwaterze - obecnie Muzeum Pamięci

Figura woskowa Friedricha Paulusa w jego stalingradzkiej kwaterze – obecnie Muzeum Pamięci

Hitler zapewniał swojego dowódcę, że da mu niezbędne wsparcie do zdobycia miasta.
11 listopada 1942 roku wojska niemieckie w kolejnym szturmie doszły do Wołgi w okolicach zakładu Barykady, ale to był ich ostatni sukces. 19 listopada Rosjanie rozpoczęli operację Uranus i stopniowo przejmowali inicjatywę. Po okrążeniu Stalingradu los armii niemieckiej był przypieczętowany. Walki trwały jeszcze do 2 lutego 1943 roku, bowiem zaopatrywana mostem powietrznym armia trwała zgodnie z wolą Hitlera do ostatniego żołnierza i naboju.

Paulus oddał się do niewoli 31 stycznia 1943 roku w swojej kwaterze w podziemiach domu towarowego w centrum miasta. Aresztujący go Rosjanie wspominali, że w ciasnej kwaterze trzeba było chodzić po kostki w ekstrementach, bo członkowie sztabu tygodniami nie wychodzili na zewnątrz, obawiając się pocisków wroga.

“Po prostu się skończyło. Już nikt nie strzelał. Nie było rozkazu. Wiedzieliśmy tylko, że nie mamy ani amunicji, ani niczego do jedzenia. Następnego ranka zwyczajnie wyleźliśmy z bunkrów, porozumieliśmy się z sąsiadami, a potem poszliśmy do niewoli. Koniec, kropka.”

Dawna kwatera niemiecka w Domu Handlowym - obecnie Muzeum Pamięci

Dawna kwatera niemiecka w Domu Handlowym – obecnie Muzeum Pamięci

Obecnie w tym miejscu, również w podziemiach, znajduje się Muzeum Pamięci. Można w nim zobaczyć zdjęcia, makiety miasta, a także woskową figurę Paulusa, siedzącego za biurkiem w swoim pomieszczeniu. Rosyjscy żołnierze wspominali jednak, że kiedy dotarli do piwnic domu towarowego, Paulus leżał na swoim łóżku pogrążony w apatii.

Muzeum Pamięci w Wołgogradzie

Muzeum Pamięci w Wołgogradzie

Wołgograd

Dzisiejszy Wołgograd, noszący taką nazwę od 1961 roku, najlepiej zwiedzać tramwajem. Miasto jest rozciągnięte wzdłuż Wołgi, a jednym z najlepszych środków transportu jest tzw. szybki tramwaj, który część trasy – jako jedyny w Rosji – pokonuje pod ziemią. Cena biletu wynosi 25 rubli (ok. 1,30 PLN) i kupuje się go u konduktora. Ponadto miasto ma bardzo dobrze rozwiniętą sieć połączeń autobusowych. Linią nr 6 można dojechać z dworca kolejowego na lotnisko. Autobusy odjeżdżają co ok. 15 min (ale nie ma rozkładu jazdy) do godz. ok. 21. Przejazd trwa ok. 45 minut, a bilet kosztuje 20 rubli (ok. 1,20 PLN).

Wejście na jedną ze stacji szybkiego tramwaju

Wejście na jedną ze stacji szybkiego tramwaju

Szybki tramwaj

Szybki tramwaj

Nasz spacer po Wołgogradzie kończymy w Parku Zwycięstwa na rzeką, jednym z najpopularniejszych miejsc spędzania wolnego czasu przez mieszkańców miasta. Prowadzi do niego – a jakże – Aleja Bohaterów. Tutaj można poczuć klimat miasta dokładnie jak z opisu z lat 30. XX wieku, zanim zamieniło się ono w morze ruin: Stalingrad był jednym z najbardziej zielonych miast przedwojennego ZSRR, a jego nabrzeże z kawiarniami, kinami i skwerami zaliczało się do najpiękniejszych nad Wołgą…

Aleja Bohaterów

Aleja Bohaterów

Park Wolności nad Wołgą

Park Zwycięstwa nad Wołgą

* Cytaty: Guido Knopp, Stalingrad. Warszawa 2007.

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *