Możliwości dotarcia jest bardzo dużo. Są połączenia tańsze i droższe, najlepiej zacznij sprawdzanie na stronie skyscanner.com. Ja zdecydowałem się podróżować do Nowej Zealndii linią Singapore Airlines. Podróż może zająć 30-35 godzin.
Główny port lotniczy znajduje się w Auckland na wyspie północnej. Jeżeli planujesz zwiedzanie obu nowozelandzkich wysp, to rozważ powrót z Christchurch, gdzie znajduje się największe lotnisko na wyspie południowej. Co ciekawe, bardzo słabą komunikację jeżeli chodzi o loty międzykontynentalne ma stolica Wellington.
Po wylądowaniu w Nowej Zelandii warto kupić kartę SIM. Na lotnisku w Auckland jest kilka punktów sprzedaży jeszcze przed kontrolę paszportową. Ja korzystałem z karty Vodafone – ok. 140 PLN za 10 GB Internetu.
Pamiętaj, że do Nowej Zelandii nie można wwozić żywności. Jeżeli myślisz, że przemycisz jaką kanapkę czy wodę z samolotu – to nie ma szans. Wszystkie bagaże po odebraniu są skanowane w specjalnym punkcie, w razie podejrzeń plecak czy walizka od razu jest otwierana i dokładnie sprawdzana. Próba wwiezienia żywności może skończyć się wysoką grzywną.
W Nowej Zelandii obowiązuje wiza elektroniczna. Trzeba ją wyrobić online przed wyjazdem. Najlepiej ściągnąć oficjalną aplikację NZeTA z Google Play lub w App Store i cały proces wykonać właśnie w tej aplikacji. Koszt wizy to 44 dolary nowozelandzkie (ok. 110 PLN). Ważna jest na dwa lata. Wniosek złożysz w kilka minut, w praktyce wizę dostajesz już następnego dnia roboczego, choć oficjalnie rozpatrzenie może trwać do 72 godzin. Po przylocie teoretycznie wizę trzeba okazać w aplikacji NZeTA, ale w praktyce wystarczy okazać tylko paszport – urzędnik celny widzi wszystko w swoim systemie komputerowym.
W Polsce zakupienie dolarów nowozelandzkich w stacjonarnym kantorze jest bardzo trudne. Jeżeli chcesz mieć przy sobie trochę gotówki, to raczej nastaw się, że będziesz musiał wypłacić ją z bankomatu na miejscu. Nie jest to jednak konieczne, ponieważ za wszystkie przejazdy, wycieczki, hotele itd. można zapłacić online. Również wszystkich płatności na miejscu można dokonywać elektronicznie.
Dojazd z lotniska do centrum miasta jest wygodny autobusem SkyBus. Czas przejazdu ok. 40 minut.
Jeżeli chcesz mieć hotel w pobliżu lotniska, to polecam ibis Budget Auckland Airport. Jest on oddalony od portu lotniczego o jakieś 15 minut na piechotę.
Wygodny sposobem przemieszczania się po Nowej Zelandii są autobusy Intercity. Oprócz regularnych połączeń, linia oferuje również jednodniowe wycieczki w niektórych miejscach kraju. Rezerwuj miejsca jak najwcześniej – możesz trafić wówczas na bilety nawet za 1 dolara (mi się udało raz).
Ze względu na odległości, przydać może ci się przelot samolotem (zwłaszcza w przypadku przemieszczania się między wyspą północną a południową). Doskonale sprawdza się tu narodowy przewoźnik Air New Zealand. Również kupuj bilety jak najwcześniej.
Pociągi w Nowej Zelandii służą głównie do celów turystycznych. Jest kilka tras tzw. widokowych. Sprawdź tutaj
Wynajem samochodu nie stanowi żadnego problemu. Pamiętaj jednak, żeby wyrobić w Polsce międzynarodowe prawo jazdy ważne w Nowej Zelandii. W moim przypadku wypożyczalnia bardzo skrupulatnie sprawdzała ten dokument.
W Nowej Zelandii obowiązuje ruch lewostronny, więc zamawiaj raczej samochód z automatyczną skrzynią biegów.
Drogi są w dobrym stanie, ruch nie jest duży (nie licząc miast), ale Nowa Zelandia jest dość górzystym krajem. Jeżeli nie masz doświadczenia w jeździe po serpentynach, zawsze uwzględnij, że czas przejazdu może być dłuższy niż sugeruje nawigacja Google, ponieważ po prostu będziesz jechać wolniej.
Jazda po głównych trasach jest po prostu przyjemna. Trochę gorzej jest, jeżeli chcesz gdzieś przejechać bocznymi drogami. Często wiodą one przez pustkowia i np. przez 3 godziny nie masz zasięgu w telefonie komórkowym.