8 lipca 2015
Dookoła Europy 2015 (4) – Albańskim pociągiem ze Szkodry do Durres

Czwartego dnia naszej wyprawy dookoła Bałkanów zarządzamy pobudkę po 4 rano. Musimy wstać tak wcześnie, bo o godz. 5.30 odjeżdża pociąg, który zawiezie nas do Durres nad Adriatykiem. Wybieramy ten środek lokomocji świadomie, choć autobusem podróż byłaby ponad dwukrotnie szybsza. Jednak przejazd albańską koleją to atrakcja sama w sobie.
 

 
Kiedy przychodzimy na stację w Szkodrze, szybko przekonujemy się, że wszystkie relacje z podróży albańskimi pociągami nie były przesadzone. Przy peronie stoi już skład złożony z dwóch wagonów. Niby nic nadzwyczajnego, ale trudno znaleźć w nich nieuszkodzoną szybę. Przestaje nas dziwić, że trasę liczącą ok. 110 km pokonamy w blisko cztery godziny…
 

Dworzec kolejowy w Szkodrze jest dość okazały jak na liczbę odjeżdżających z niego codziennie pociągów

Dworzec kolejowy w Szkodrze jest dość okazały jak na liczbę odjeżdżających z niego codziennie pociągów

Po wielkiej hali dworcowej łatwo poznać, że kiedyś albańska kolej przeżywała znacznie lepsze chwile. Dzisiaj jest tu jednak cicho i pusto. Kiedy podchodzimy do maleńkiej kasy, czeka nas kolejna niespodzianka. Bilet na przejazd do Durres kosztuje 160 leków, czyli mniej więcej 5 złotych. Jednak kiedy odwracamy głowy i spoglądamy na pociąg, zdajemy sobie sprawę, że cena jest adekwatna do jakości usługi. Kasjerka pieczołowicie wypełnia długopisem odpowiednie blankiety i już możemy zajmować miejsca.
 

Zakup biletów na pociąg na dworcu kolejowym w Szkodrze

Zakup biletów na pociąg na dworcu kolejowym w Szkodrze

Pociąg odjeżdża zgodnie z rozkładem jazdy i zgodnie z rozkładem wolno przemieszcza się w stronę Durres. Co kilkanaście kilometrów jest stacja i zawsze kilka osób wsiada, a kilka wysiada. Mimo fatalnego stanu infrastruktury, ktoś jeszcze jednak z pociągów korzysta. Najwyraźniej przewoźnikom autobusowym nie opłaca się zajeżdżać do takich miejscowości jak Xhyre, Golem czy Rrogozhine.
 

Stacja kolejowa w

Stacja kolejowa w Albanii

W wagonie wzbudzamy małą sensację. Młody Albańczyk patrząc na walizki próbuje się dopytać łamaną angielszczyzną, skąd jesteśmy:

– Z Polski?

– Ahaaa, a dlaczego jedziecie pociągiem, a nie szybko i wygodnie autobusem?

– Po prostu chcieliśmy przeżyć coś nietypowego.
 

Wnętrze wagonu albańskiego pociągu

Wnętrze wagonu albańskiego pociągu

Przed 1947 rokiem Albania była jedynym krajem w Europie, który nie miał kolei, nie licząc kilku linii wąskotorowych wybudowanych jeszcze w czasach pierwszej wojny światowej. W listopadzie 1947 roku otwarto pierwszą linię normalnotorową z Durres do Peqin. Ten środek transportu był bardzo promowany przez dyktatora Envera Hodżę, a ponieważ w Albanii obowiązywał zakaz posiadania prywatnych samochodów, mieszkańcy nie mieli innych możliwości przemieszczania się.
 

Mijane po drodze albańskie krajobrazy

Mijane po drodze albańskie krajobrazy

Do 1987 roku wybudowano 677 km torów, ale po upadku komunizmy w 1990 roku cała infrastruktura kolejowa zaczęła upadać. Ludzie rzucili się na prywatne samochody i mimo fatalnego stanu dróg nikt nie chciał już jeździć niedoinwestowanymi pociągami.
 

Albańskie krajobrazy

Albańskie krajobrazy

Albania to jedyny kraj kontynentalnej Europy (nie licząc San Marino i Andory), który nie ma połączenia kolejowego do innych państw. Jest co prawda linia do Czarnogóry, ale kursują po niej tylko pociągi towarowe.
Prawdopodobnie również po raz pierwszy w europejskim kraju zlikwidowano kolej w stolicy – pociągi jadące do Tirany kończą bieg w miejscowości Kashar, ponad 7 km od miasta. W miejsce linii kolejowej zdecydowano się wybudować nową drogę.
 

Pasażerowie wysiadający z pociągu na stacji w Durres

Pasażerowie wysiadający z pociągu na stacji w Durres

Tymczasem nasz pociąg wolno wtacza się na dworzec w Durres. Na bocznym torze widok niezwykły – dwa doskonale utrzymane, pomalowane na biało-czerwono wagony. Kursują na głównej linii z Durres do Kashar pod Tiraną i są zapowiedzią modernizacji albańskiej kolei.
 

Doskonale utrzymane, pomalowane na biało-czerwono wagony kursują na głównej linii z Durres do Kashar pod Tiraną

Doskonale utrzymane, pomalowane na biało-czerwono wagony kursują na głównej linii z Durres do Kashar pod Tiraną

Jest godzina 9.18. Było długo, ale co do minuty punktualnie.
 

Stacja kolejowa w Durres

Stacja kolejowa w Durres

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *