5 lipca 2013
Dookoła Europy 2013 (5): W miniaturowym Liechtensteinie

Piątkowe popołudnie spędzamy w Liechtensteinie, naszym przedostatnim przystanku na trasie Dookoła Europy 2013. Najpierw jedziemy z Genewy do Zurychu, później do Sargans i stąd autobusem do stolicy księstwa Vaduz.

Przez Liechtenstein przebiega wprawdzie ważna trasa kolejowa łącząca Austrię ze Szwajcarią, ale większość pociągów dalekobieżnych tutaj się nie zatrzymuje. To ciekawa sytuacja, zupełnie inaczej jest na przykład w innym miniaturowym państwie – Monako, dokąd można bez problemu dojechać pociągami kursującymi między Włochami a Francją. Świetną komunikację kolejową ma też inne maleńkie państwo Luksemburg, od którego zresztą zaczynaliśmy naszą tegoroczną wyprawę.

Pierwsze wrażenie z Liechtensteinu to idylliczne Alpy i dolina Renu. Do tej scenerii pasują oczywiście wszechobecne domy w stylu alpejskim i kilka zamków. Księstwo jest położone w dolinie prawie całkowicie otoczonej przez góry.

Po przekroczeniu granicy od razu też można zauważyć, że Liechtenstein stawia na turystykę. Turystykę rowerową i pieszą, bowiem największym bogactwem tego kraju są piękne krajobrazy. W wielu miejscach można znaleźć mapy z proponowanymi szlakami rowerowymi i pieszymi. Są one też dobrze oznaczone, więc zgubić jest się raczej trudno.

Trasy rowerowe i piesze wpisane są w turystyczny krajobraz Liechtensteinu

Trasy rowerowe i piesze wpisane są w turystyczny krajobraz Liechtensteinu

Przejechanie całego księstwa na rowerze (a może nawet i przejście na piechotę) nie powinno nastręczać trudności nawet niewprawionym turystom. Powierzchnia kraju to 160 475 km2 – Liechtenstein jest czwartym najmniejszym państwem Europy i szóstym najmniejszym na świecie. Cała linia graniczna ze Szwajcarią i Austrią wynosi 86,2 km.

Około połowy powierzchni kraju stanowią góry. Są one też nieodłącznym elementem krajobrazu. W stolicy kraju Vaduz siedziba tamtejszego parlamentu znajduje się tuż przy stromym, pionowym, ponad stumetrowym zboczu.

Oprócz pięknej natury w Liechtensteinie uwagę zwracają historyczne budynki. W księstwie znajduje się wiele starych domów, hoteli, zamków i mostów. Większość z nich znajduje się pod ochroną zabytków i… zachęca do zwiedzenia.

W centrum Vaduz znajduje się budynek Liechtenstein Center, czyli biuro informacji turystycznej kraju. Dzięki nowoczesnej technologii multimediów można w nim obejrzeć filmy prezentujące kraj w sposób bardzo obszerny. Po tej krótkiej wizycie wiedza i wyobrażenie na temat Liechtensteinu są bardzo duże.

Przed budynkiem znajduje się replika kamienia „Km. 0+0 Km.”. Kiedyś w tym miejscu znajdował się budynek parlamentu Liechtensteinu. Ze względu na swoje polityczne znaczenie budynek stał się centrum kraju. Właśnie z tego punktu w 1864 roku po raz pierwszy zaczęto mierzyć odległości na drogach w Liechtensteinie. W progu budynku wyryto wtedy znak Km. 0+0 Km.”.

W Vaduz życie zamiera praktycznie po godz. 17. Do tego czasu pracują banki, instytucje, poczta, ale też np. większość sklepów. Na dobry pomysł wpadło więc kierownictwo miejscowej biblioteki – kto nie zdąży wypożyczyć książki przed zamknięciem, może sobie ją po prostu pożyczyć z biblioteczki ustawionej na zewnątrz. Biblioteczka jest otwarta dzień i noc, więc można po prostu przyjść i wrócić do domu z książką pod pachą.

Vaduz

Książkę można wypożyczyć w każdej chwili

Miniaturowy Liechtenstein ma idealne warunki do uprawienia narciarstwa, stąd też właśnie tą dyscyplinę sportu – oczywiście oprócz piłki nożnej – uprawia się tam na profesjonalnym poziomie. Rodzeństwo Hanni i Andreas Wenzel zdobywało medale na zimowych igrzyskach olimpijskich w narciarstwie alpejskim. Dzięki tym narciarzom Liechtenstein jest najbardziej utytułowanym krajem świata w nieoficjalnej klasyfikacji „Olimpijskie medale na jednego mieszkańca”.

Jeśli chodzi o piłkę nożną, to kraj nie odnosi większych sukcesów. W piłce klubowej największym sukcesem jak do tej pory jest awans FC Vaduz do drugiej rundy Pucharu Zdobywców Pucharów w 1996 roku po wyeliminowaniu łotewskiego Universitate Ryga.

W piłce reprezentacyjnej największym sukcesem jest zwycięstwo 4:0 nad Luksemburgiem w eliminacjach mistrzostw świata 2006. Cztery dni wcześniej Liechtenstein zremisował z ówczesnym wicemistrzem Europy Portugalią 2:2.

Można powiedzieć, że do Vaduz “wpadliśmy na chwilę” i udało nam się zobaczyć tylko centrum miasta. Ruszamy w drogę do naszego ostatniego przystanku na trasie – austriackiego Bregenz nad jeziorem Bodeńskim.